Komu rozsadę?

Komu rozsadę?

Marzec, czyli wielkie sianie. Sieję dla rodziny wiele rozmaitych warzyw. Sporo już kiełkuje na parapetach, ale wiele nasion czeka jeszcze na swoją kolej. A zwłaszcza rośliny ciepłolubne, czyli pomidory ❤️, ogórki, o fasolkach i dyniach nie wspominając.

I tak sobie myślę, że wiele osób nie ma głowy i czasu do sadzonek. Bo to trzeba mieć dużo parapetów, albo szklarnię lub rozsadnik. Trzeba doglądać, podlewać, wietrzyć, osłaniać, pikować, obracać do słońca itp.

To może posieję więcej, nie tylko dla siebie? Wyhoduję piękne rozsady i się podzielę? Co Wy na to? Ktoś chciałby zamówić jakieś sadzonki? Siane do ekologicznego, beztorfowego podłoża. Zgodnie z kalendarzem księżycowym.

Mogę przygotować listę tego co już hurtowo rośnie i listę nasion, jakimi dysponuję. A mam dużo w większości ekologicznych nasion, niektóre własnoręcznie pozyskane w zeszłym roku, (więc zahartowane w lokalnych warunkach), w wielu odmianach.

Jak ktoś chętny zakupić albo się na coś wymienić, niech pisze zuza@lustrogai.pl, albo w komentarzu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *